22 listopada 2023 r. Rząd przyjął projekt ustawy, która zawiera rozwiązania chroniące m.in. odbiorców energii elektrycznej. To ważna informacja dla tych, którzy ogrzewają swój dom za pomocą pompy ciepła. Według tego co zostało zapowiedziane, możemy spodziewać się przedłużenia zamrożenia cen energii.
Ustawa przedstawiona przez Radę Ministrów przewiduje wsparcie gospodarstw domowych, jak również podmiotów użyteczności publicznej i innych tzw. odbiorców wrażliwych. Są to m.in. placówki służby zdrowia, szkoły, uczelnie oraz mikro i małe przedsiębiorstwa. Warto przypomnieć , że aktualnie korzystamy z cen energii, które zostały zamrożone na poziomie z 2022 r.
Zdaniem rządu, to rozwiązanie zdało egzamin i planowane jest przedłużenie jego stosowania na kolejny rok. Projektowane regulacje będą tylko lekko zmodyfikowaną wersją dotychczasowego wsparcia.
Zastosowane w 2023 r. mechanizmy ochrony odbiorców energii sprawdziły się, skutecznie ustabilizowały ceny, jak również proporcjonalnie rozłożyły obciążenia finansowe.
Zamrożenie cen oraz stawek opłat dystrybucyjnych zakłada, że w taryfach na rok 2024 - niezależnie od wzrostu cen energii elektrycznej oraz opłat dystrybucyjnych - stawki za energię elektryczną i opłaty taryfowe będą utrzymane na poziomie z 2022 r. To dobra wiadomość dla użytkowników pomp ciepła.
Ceny będą stosowane wedle wcześniej ustalonych limitów.
Gwarantowana stawka obowiązuje:
-
do 3 tys. kWh rocznie dla wszystkich gospodarstw domowych;
-
do 3,6 tys. kWh rocznie dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami;
-
do 4 tys. kWh rocznie dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników.
Po przekroczeniu wskazanych limitów zaczyna obowiązywać tzw. maksymalna cena energii elektrycznej, czyli stała cena za obrót energią elektryczną, która wynosi aktualnie 693 zł/MWh.
Od przyszłego roku maksymalna cena ma dotyczyć oprócz gospodarstw domowych, również podmiotów użyteczności publicznej, jednostek samorządu terytorialnego i odbiorców wrażliwych.
Według rządu zamrożenie cen energii w 2023 roku ochroniło obywateli, a polskim przedsiębiorstwom dało szansę na utrzymanie stabilności, jak również inwestycję w rozwój.